wtorek, 28 kwietnia 2015

Nowości marca

Witajcie!
Jaka u Was pogoda, bo u mnie niespecjalna :-(

Mam teraz więcej wypoczywać, więc siłą rzeczy mam więcej czasu dla bloga.
Gdyby nie ciągły ból żeber i kręgosłupa, byłabym zadowolona...
Więcej czasu - więc mogę w końcu spróbować nadrobić zaległości.

Dzisiaj zapraszam na nowości marca, a kwietniowe już niecierpliwie czekają w kolejce :-)

Marzec był bardzo skromny jeżeli chodzi o zakupy kosmetyczne.
Przynajmniej w moim przypadku :-)
Za to przyszły w końcu świece Yankee Candle zamówione w grudniu :-)


Duży tumbler - Christmas Cookie
Duży słoik Cappucino
Mały słoik - Pumpkin Pie
i 8 samplerów:
- trawa
- brzoskwinia
- paczula
- chleb bananowy
- cydr jabłkowy
- czerwony aksamit
- śliwka
- wiśniowa lemoniada


Przyszło zamówienie z Kokardi.pl,
w nim 2 szampony i balsam do włosów - wersja turecka Planeta Organica
Ajurwedyjska maska do włosów Planeta Organica
Maska Babuszki Agafii
Szampon i odżywka Balea


Z katalogu Avon zamówiłam zestaw z nową wodą perfumowaną Cherish (w zestawie był balsam i dezodorant, który powędrował w świat), wodę perfumowaną Today, Tomorow, Heart i trzy kredki w żywych kolorach - fiolet, róż i zieleń. Będą idealne na lato :-)



niedziela, 26 kwietnia 2015

Pure Collagen - moja opinia po zakończonej kuracji.

Witajcie!
Rzadko jestem teraz na blogu, ale mnóstwo spraw mi spadło na głowę w jednym czasie.
Do tego ja też spadłam - ze schodów i cierpię :-(
Ledwo wyszłam ze szpitala i znów wylądowałam na SORze. 
Jakieś fatum ostatnio nade mną krąży, ale mam nadzieję, że limit pecha na ten rok został już wyczerpany :-)

Dzisiaj zapraszam na zaległą recenzję suplementu Pure Collagen, który otrzymałam do testów na spotkaniu blogerek w Głogowie w listopadzie zeszłego roku.

Od razu się przyznaję, że nie od razu zaczęłam stosować kurację, bo chorowałam, a nie chciałam przyjmować zbyt wielu różnych środków. Suplement zaczęłam stosować w połowie stycznia.


Notatka producenta:
Pure Collagen Suplement Diety
Kolagen utrzymuje prawidłową strukturę i elastyczność skóry.
Witamina C pomaga w prawidłowej produkcji kolagenu w celu zapewnienia prawidłowego funkcjonowania skóry i naczyń krwionośnych.
Pomaga również w regeneracji zredukowanej formy witaminy E.
Witaminy C i E chronią komórki przed stresem oksydacyjnym spowalniając procesy starzenia. 
Ekstrakt z pestek winogron chroni DNA, białka i lipidy przed uszkodzeniem oksydacyjnym.Wykazuje aktywność antyoksydacyjną.


Sposób użycia: doustnie 2 tabletki 2 razy dziennie.
Nie należy przekraczać zalecanej porcji do spożycia w ciągu dnia.


Produkt występuje pod postacią dużych tabletek, ale nie miała problemu z ich połknięciem.
W celu przetestowania otrzymałam 2 opakowania po 100 tabletek, czyli kurację na blisko 2 miesiące.

Po zakończeniu kuracji mogę powiedzieć, że mimo krótkiego czasu, jak na stosowanie suplementu, mogę powiedzieć, że działa. Nie wygładził co prawda zmarszczek mimicznych (wydaje mi się jednak, że są bardziej płytkie), ale nie spodziewałam się cudów, tym bardziej po zaledwie 2 miesiącach kuracji. To, czym mnie zaskoczył jest działanie na mechanizmy wewnętrzne organizmu.

Jeszcze w czasach liceum (kiedy to było?) skręciłam nogę w kolanie i od tamtej pory wiecznie maiłam problemy. Zimą szczególnie, silny ból nie pozwalał mi normalnie funkcjonować.
Przy zażywaniu Pure Collagen, jak by nie było, zimą, po raz pierwszy ból nie był nie do zniesienia. 
Po maść przeciwbólową sięgnęłam tylko 1 raz. Nie musiałam owijać kolana, nie sprawiało mi większych problemów. Jestem zaskoczona i z tego powodu powtórzę kurację w kolejnym sezonie jesienno-zimowym.

Innego działania nie zauważyłam, ale mając 25, prawie 26 lat ciężko mówić o dojrzałej skórze, która wymaga regeneracji, ani zaawansowanych zbiegów, więc ciężko mi powiedzieć, jakby się zachowała skóra o innych potrzebach.

Miałyście styczność z produktem tej marki, a może planujecie zacząć kurację?
Czekam na wsze komentarze :-)