czwartek, 16 stycznia 2014

Glossybox styczeń 2014

Witajcie!
Dzisiaj już tradycyjnie post Glossybox :-)

Zawartość prezentuje się następująco:

 


Glossy OD-NOWA
Nowy Rok to idealny moment na rozpoczęcie wszystkiego od nowa!
Mamy nadzieję, że dzięki produktom z tej edycji,
rozpocznie się Twoja odnowa po sylwestrowych szaleństwach.

W 2014 roku Tobie życzymy wytrwałości w dążeniu do celów,
a sobie, byśmy z każdym pudełkiem stawali się bardziel Glossy!

Życzymy miłego testowania
Zespół Glossy
                               

W styczniowym pudełku znalazłam:


BENEFIT COSMETICS The POREfessional (149 zł/22 ml - miniaturka 3 ml)

Wygładza zmarszczki i minimalizuje pory, skóra po jego zastosowaniu natychmiast wygląda jedwabiście gładko. Doskonały jako baza pod makijaż dla każdego rodzaju cery.


REGENERUM Regeneracyjne serum do ust (15 zł/5 g - pełny produkt)

Odżywia i pielęgnuje delikatną skórę ust, nawilża i chroni przed utratą wilgoci. Dzięki składnikom zapewniającym odbudowę warstwy lipidowej naskórka, serum regeneruje nawet bardzo suchą i popękaną skórę ust.


LIRENE Balsam do ciała Golden Charm (16,99 zł/ 200 ml - miniatura 75 ml)

Balsam pozwala poczuć prawdziwą magię złotych drobinek na skórze, która rozbłyśnie szlachetnym blaskiem. Zmysłowy zapach podkreśla naturalne kobiece piękno.



PANTENE PRO-V Nature Fusion Oil Therapy (21,99 zł/ 100 ml - pełny produkt)

Eliksir z olejkiem arganowym zapewnia 24-godzinną ochronę przed uszkodzeniami oraz odżywienie dla zdrowo wyglądających włosów bez ich obciążenia.



100% SPA BY KARMAMEJU Kanjac Sponge Natural (40 zł/ 1 szt.)

Karmameju Konjac Sponge złuszcza i głęboko oczyszcza skórę twarzy, jednocześnie regenerując ją oraz stymulując przepływ krwi.



Pudełeczko tym razem trafiło w mój gust.
Na kosmetyki od Benefit od dawna mam chrapkę,
ale przy tej cenie jakoś nigdy się nie zdecydowałam na zakup.
Regenerum do paznokci u mnie zdziałał cuda,
jestem ciekawa jak sobie poradzi jego kuzyn w wersji do ust.
Balsam Lirene ciekawie się zapowiada i cudnie pachnie perfumami i zawiera delikatne drobinki.
Bardzo mi się podoba pojemność - 75 ml.
Mam okazję się przekonać jak działa i faktycznie przetestować,
a nie jak to się zdarzało dotychczas,
gdy produktu starczyło (lub nawet nie) na jedną nogę :)
Jeśli chodzi o silikonowe serum do ust,
to mam obecnie żelazny zapasy i nie wiem kiedy uda mi się je zużyć,
tym bardziej przy tak dużej objętości (nie żebym narzekała)
Najbardziej zaskoczyła mnie gąbeczka do mycia twarzy.
Ciekawa rzecz i chętnie przetestuję.
Nie mogłam się doczekać i od razu musiałam zmoczyć i zbadać.
Jednak zastanawiająca jest cena.
Glossy podaje ok. 40 zł, ale na ulotce ze zniżką od Yasumi, która została dołączona,
 są podane ceny 19 zł i 29 zł.
Same oceńcie wiarygodność...

A jakie są wasze wrażenia?

22 komentarze:

  1. Też dostałam tą samą wersje, dużo lepsze niz grudniowe, ale szkoda, ze nie trafił mi sie krem pod oczy ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fakt, wartość tego pudełka, a samego kremu, ale mi się moja wersja podoba :-)

      Usuń
  2. Niby firma gąbeczki się różni. Sprawdzałam na stronie internetowej i wartość tej gąbeczki to 69 koron duńskich

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie zwróciłam uwagi, zasugerowałam się ulotką Yasumi. Jeśli tak to cena się by zgadzała. Dzięki za uwagę :-)

      Usuń
  3. Jeżeli chodzi o gąbeczkę to zwróć uwagę na to że ona nie jest firmy Yasumi tylko Karmameju (http://www.karmameju.com/product/konjac-sponge/natural-konjac-sponge) i cena podana przez glossybox się zgadza :)

    P.S. Mam tą samą wersję pudełka i jestem bardzo zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki za uwagę :-) Już wszystko wiem ;-) I też jestem zadowolona i ciekawa produktów, które dostałam :-)

      Usuń
  4. Najciekawsza jest gąbeczka i próbka bazy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gąbeczka tak mnie zaciekawiła, że od razu musiałam wypróbować. Jest fantastyczna :-)

      Usuń
  5. Zawartość też trafia w moje gusta, ponieważ większość z tych kosmetyków chętnie bym przetestowała ;) Najbardziej zaciekawiła mnie ta gąbeczka ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Warto wypróbować, dla mnie chyba najlepsza z całego boxa :-)

      Usuń
  6. Jestem ciekawa jak spisze się ta baza :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też, ale czekam na jakaś okazję, bo przy tej ilości szkoda używać na co dzień...

      Usuń
  7. Szkoda, że nie zamówiłam ..

    OdpowiedzUsuń
  8. mam dokładnie to samo pudełko, jesli jestes zainteresowana opinia to zapraszam do siebie ;) tez załuje ze nie trafił się krem :) ale pomadka tez jest bardzo dobrym produktem :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Znam pomadkę Regenerum jak dla mnie działa w miarę ok, ale opakowanie jest okropne, samo się otwiera itd.

    OdpowiedzUsuń
  10. Kiedyś prenumerowałam glossy, chyba ze 3 pudełka wzięłam;) Teraz przerzuciłam się na naturalne pudełko:)

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. Witam nominowałam Cię na moim blogu :)

    OdpowiedzUsuń
  12. całkiem fajna zawartość pudełka tym razem :) ciekawa jestem tego produktu z Pantene :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Fajna zawartość pudełeczka:))Miłego testowania życzę:)
    Zapraszam do siebie:)
    http://renia114.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  14. Całkiem ciekawe są tym razem kosmetyki :) póki co posiadam tylko Golden Charm :))

    OdpowiedzUsuń
  15. witam cię serdecznie, jeśli masz ochotę to zapraszam do mnie :)
    http://dobrapanidomu.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń