piątek, 7 marca 2014

Yves Rocher Expert Reparation - mleczko odbudowujące do skóry bardzo suchej

Witajcie
Dawno nie pojawiały się u mnie recenzje konkretnych produktów,
więc myślę,  że pora to zmienić.
Dziś będzie recenzja mleczka odbudowującego do skóry bardzo suchej
Yves Rocher Expert Reparation.



Nie wiem, kto wymyślił, że jest to mleczko, ale nazwa przy tej konsystencji jest dla mnie stanowczo chybiona.
I jest to jedyna rzecz, która mi w nim nie pasuje.

Jest to jeden z lepszych balsamów nawilżających jakie miałam okazję używać.

Kilka słów od producenta:

oraz skład:


Czy zauważyłyście, że masło shea jest już na drugim miejscu w składzie?

Jak dostałam od cioci pierwszą tubkę - urzekł mnie najpierw zapach.
Nie miałam wtedy problemu z suchą skórą i używałam go co kilka dni.
Zapach jest delikatny, słodkawo-orzechowy. To chyba najbliższe określenie. Nie jest to zapach intensywny, który by się gryzł z zapachem perfum.


Konsystencja, wg mnie bardziej przypomina gęste masełko niż mleczko, jak wam się wydaje na podstawie zdjęć, jest to trafna nazwa dla tego kosmetyku?
Wiem, że się czepiam, ale jest to mylące i gdybym wcześniej nie dostała tego produktu w prezencie,
nigdy bym sama po to "mleczko" nie sięgnęła. Nie lubię lejących konsystencji (chyba, że jest to olejek, to wtedy co innego :-)


Generalnie bardzo lubię wszelkie produkty z masłem shea. Bardzo dobrze wpływa ono na moją skórę i chyba powinnam się w nie w czystej postaci zaopatrzyć.
Skóra po jego użyciu jest nawilżona, ale nie tłusta. 
Staje się mięciutka i aksamitna.
Od razu po użyciu można wskoczyć w ubrania nie martwiąc się o tłuste plamy.

Jeśli chodzi o wydajność, zależy ona od potrzeb skóry. Przy mojej bardzo suchej starcza na prawie dwa miesiące przy codziennym używaniu.

Zdecydowanie mój ulubieniec zimą (latem wolę mniej treściwe produkty lub olejki).
Już jest na wykończeniu, ale jesienią na pewno do niego wrócę.

Znacie mojego ulubieńca? Miałyście okazję go wypróbować?
Jeśli nie to zachęcam, bo na prawdę warto na niego polować w promocji (regularna cena jednak potrafi zniechęcić do jego zakupu :-)

2 komentarze:

  1. Tego mleczka akurat nie miałam, ale coraz chętniej sięgam po kosmetyki z tej firmy, więc chętnie wypróbuję ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już mi się niestety skończył, a nie będę na lato kupować, bo wolę oliwki. Bardziej słoneczko łapią :-) A przynajmniej tak wierzę ;-)

      Usuń