niedziela, 29 marca 2015

Nowości NYX w mojej kosmetyczce i pierwsze wrażenia :-)

Witajcie! 

Dziękuję za słowa otuchy i życzenia powrotu do zdrowia. Powoli wracam do siebie i do bloga.

Powroty są trudne, więc zacznę od tematyki prostej - poznanych
w ostatnim czasie produktów marki NYX,
które miałam okazję poznać dzięki zaproszeniu na warsztaty makijażowe.

W ubiegły piątek byłam umówiona na makijaż marki, niestety opryszczka zaskoczyła mnie w ostatniej chwili i pokrzyżowała plany.
Niestety musiałam zrezygnować :-(

Mało mnie ostatnio na blogu, bo nasiliły się moje dolegliwości migrenowe.
Niestety nawet 15 minut przed komputerem powodowało niesamowity ból, który zwalał z nóg i ostatecznie skończyłam w szpitalu.
Na szczęście udało się zdiagnozować problem i mam nadzieję, że bóle w końcu ustaną,
a ja będę mogła wrócić do blogowania i do Was na stałe :-)

Po przydługim wstępie i wyjaśnieniach zapraszam na prezentację nowości NYX w mojej kosmetyczce - część dosrałam na spotkaniu, część sama postanowiłam kupić :-)


Na zakończenie warsztatów otrzymałyśmy upominek w postaci maskary do rzęs i różo-rozświetlacz, który może również pełnić rolę cienia do powiek. 
Ja osobiście używałam go na razie jedynie w roli rozświetlacza do twarzy. Dale subtelny efekt.


Skuszona w czasie wykonywania makijażu zdecydowałam się na rozsławiony w internecie korektor, wyjątkowo nie był to najjaśniejszy odcień, paletkę z cieniami i woskiem do brwi, której odcień wybrała mi wizażystka Aneta. Nie byłam przekonana do ciemnego odcienia, ale po miesiącu testów jestem mega zadowolona, że dałam się namówić :-)
W zakupach znalazła się też baza pod cienie, bo z poprzednią już się pożegnałam, a mam w kolekcji niestety kilka cieni, które bez bazy nie trzymają się oka, rolują się i psują makijaż :-(
Baza jak na razie sprawuje się bardzo dobrze, ale trzeba się nauczyć z nią pracy...


W prezencie do zakupów otrzymałam błyszczyk, w landrynkowym kolorze, który jest na ustach delikatniejszy niż w opakowaniu. Zaskoczył mnie tym, że bardzo dobrze nawilża usta, co w moim przypadku, przy użyciu błyszczyka jest rzadkością. Do tego cudownie pachnie ciasteczkami i wanilią ;-)


To na tyle nowości NYXowych.
Którego produktu jesteście najbardziej ciekawe?

24 komentarze:

  1. Z chęcią przeczytam wszystkie recenzje! :) Mi też ostatnio wpadły w ręce kosmetyki tej firmy, jestem ciekawa jak się spiszą :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już teraz mogę powiedzieć, że jestem zadowolona, a wkrótce mam nadzieję uda mi się napisać recenzje :-)

      Usuń
  2. najbardziej ciekawa jestem rozswietlacza/cieni :) Czekam na recenzje!

    OdpowiedzUsuń
  3. Żadnego z produktów nie znam, mam nadzieję, że się sprawdzą :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciekawią mnie te nowości, zwłaszcza, że nie miałam do czynienia z kosmetykami NYX.
    O korektorze wiele dobrego czytałam i wiecznie mi nie po drodze jego zakup.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi też był nie po drodze, a tera żałuję, że tak późno go poznałam :-)

      Usuń
  5. ja z firmą nie miałam jeszcze nic wspólnego :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie miałam jeszcze z tą firmą nic wspólnego :) Każde cudeńko jest interesujące :)

    OdpowiedzUsuń
  7. z nyx mam tylko białą kredkę "jumbo" i spisuje się świetnie jako baza pod kolorowe cienie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja mam baby blue, ale nieszczególni się u mnie sprawdza :-(

      Usuń
  8. Korektor NYX miałam okazję wypróbować u koleżanki i był naprawdę dobry! I mimo, że jestem strasznym bladziochem to jednak drugi w kolejności odcień był idealnie dopasowany, nie za ciemny :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla siebie też kupiła 2, jedynka (jestem w szoku) była za jasna OoO

      Usuń
  9. Ja mam ochotę na Jumbo Pencil :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Nigdy nie miałam okazji wypróbować czegoś tej firmy ;) . Błyszczyk mi się spodobał i do tego wanilia, którą uwielbiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Błyszczyk (nie lubię błyszczyków) pokochałam - za kolor, efekt i nawilżenie ust. Zapach to dodatkowy atut :-)

      Usuń
  11. Ja słyszałam, ale nie było mi z marką po drodze :-)

    OdpowiedzUsuń