Witajcie!
W związku z moim dzisiejszym wyjazdem do Szwecji, musiałam uzupełnić kosmetyczkę.
Tak przy okazji, macie ochotę poczytać o kosmetykach, które zabieram ze sobą?
Jeśli tak piszcie w komentarzach :)
A oto moje zakupy:
1. Rexona - nie muszę chyba nikomu przedstawiać
2. Żel do higieny intymnej - miniaturka
3. Pharmaceris - zestaw (multilipidowy krem odżywczy, pianka do oczyszczania i krem pod oczy)
I jeśli chodzi o wyjazdowe zakupy, to byłoby wszystko, jednak wypatrzyłam u Kosmetasi,
że na chocobath.pl pojawiły się już nowe woski z wiosennej kolekcji i nie mogłam się powstrzymać:
Na ezebra.pl skusiłam się na nowe olejki orientalne do włosów kokos/tamanu oraz migdały/dzika róża, odżywkę malinową w sprayu i zabieg laminowania włosów:
Na każdym niemal blogu widzę zachwyty nad nową serią limitowaną Lovely, więc i ja się na kilka rzeczy skusiłam:
1. Wypiekany puder z drobinkami
2. Róż do policzków w odcieniu 2 Frozen Cheek i 3 Snow Touch
3. Piaskowy lakier - biały z opalizującymi drobinkami (cudownie się mieni na paznokciach)
4. Kępki rzęs - może w końcu nauczę się ich używać :)
Dawno tak nie zaszalałam. Miałyście coś? Jak się u Was sprawdziły?
A ja tego lakieru nigdzie nie mogę znaleźć... Pharnaceris lubię :)
OdpowiedzUsuńU mnie w Rossmanie było ich całkiem sporo i w rożnych kolorach.
Usuńunder the palms musi pięknie pachnieć :)
OdpowiedzUsuńOoooo woski! Boże, czemu mnie tak kusicie tymi woskami?! Mam zapas na następny rok a już chcę kupic następne :D
OdpowiedzUsuńLakier z zimowej serii Lovely też kupiłam, tylko że złoty ;)
OdpowiedzUsuńMiłej podróży ;)