Świąteczna edycja Paese Box

Hej!

Znacie może firmę Paese?

Ja niedawno na jednej wyprzedaży blogowej zaopatrzyłam się w mineralny puder matujący i przepadłam.

Mało tego firma co jakiś czas organizuje Paese Box, czyli możliwość zakupu kilku kosmetyków dobieranych losowo za ułamek ich normalnej ceny. 

W tej edycji, która trwa obecnie za 39 zł dostajemy 5 kosmetyków pełnowymiarowych i 6 miniaturek, które spokojnie wystarczą do przetestowania produktu.

Dzisiaj po powrocie z domciu czekało na mnie pudełeczko:

a w nim mnóstwo przyjemności:

Po kolei. Dostajemy 5 kosmetyków pełnowymiarowych:

Potrójne cienie w odcieniach szarości

Róż, w rzeczywistości jest bardziej różowy niż brzoskwiniowy i podoba mi się na twarzy co w przypadku róży jest u mnie rzadkością :)

Puder/rozświetlacz - jestem go bardzo ciekawa

Lekki podkład matujący - ciut ciemny, ale zobaczymy :)

Pomadka w lekko pomarańczowym odcieniu...

Znalazłam również, zgodnie z zapowiedzią 6 miniaturek, czyli:

Puder bambusowy z jedwabiem i puder ryżowy - oba w praktycznych, zakręcanych pojemniczkach z sitkiem :)

3 lakiery do paznokci, wcale nie takie małe...

Płyn micelarny

Jeśli sądzicie, że warto sobie lub komuś sprawić taki prezent szczegóły znajdziecie tu:

Ja ze swojego Boxa jestem zadowolona, może wolałabym jaśniejszy odcień podkładu i mniej pomarańczową pomadkę, ale do reszty nie mam żadnych zastrzeżeń :)

Według mnie jest to warta uwagi inicjatywa i w pewnym sensie akcja reklamowa Paese, a sprawdziłam - sam podkład kosztuje ok. 30 zł.

PS. Muszę się pochwalić, Mikołaj w tym roku się postarał, wczoraj przyszedł krem Avon Aniew Clinical E-Defence, który udało mi się wygrać na profilu FB Avon.

Jakby tego szczęścia było mało, dostałam maila z informacją o wygranej w konkursie, który znalazłam na październikowej ulotce Douglas. Już się nie mogę doczekać na perfumy - Cacharel Amour Amour Forbidden Kiss.

Albo Mikołaj w tym roku przeszedł sam siebie, albo byłam wyjątkowo grzeczna....
Jak myślicie? :D