środa, 4 września 2013

Pościk urodzinowy

Wprawdzie urodziny miałam w ubiegłym tygodniu,
ale ciągle nie miałam czasu na pokazanie tego,
co z tej okazji dostałam.
Nie będzie o wszystkim.
Pokażę tylko prezenty kosmetyczne i Yankee Candle.



Dostałam dwie świece Yankee Candle
Pink Sands - Duży Słój 
Będzie się palić i palić, aż pewnie tata mnie z domu wyrzuci, bo będzie miał dosyć :D


Jeszcze nie paliłam świecy, jedynie wosk, ale zapach jest delikatny, świeży i jednocześnie słodki. Bedzie wspomnieniem wakacji w jesienne wieczory...

oraz
Mandarin Cranberry - Mały słoik nie powinien się znudzić
Jest bardzo intensywny, słodki, wręcz cukierkowy


A teraz przejdźmy do kosmetyków:

Zestaw trzech szamponów Batiste


Wersję o zapachu tropikalnym już miałam i byłam zachwycona. Zobaczymy jak się sprawdzą pozostałe...

Peeling do ust o zapachu różanym i balsam do rąk trawa cytrynowa i kokos Pat&Rub


Peelingu użyłam już i widzę, że zapowiada się na bliższą przyjaźń. Uwielbiam zapach róż, a ten specyfik pachnie i smakuje jak dżem różany mojej babci.
Kremik jest lekki i świeżo pachnie, zobaczymy jak sobie poradzi z moimi przesuszonymi rękami. Na razie nie znalazłam nic, co byłoby w stanie im pomóc. Może ten balsam coś zdziała?

Mydełko glicerynowe o zapachu Paco Rabanne Lady Million ze złotymi drobinkami. Już zdążyłam pokochać. Na razie leży i pachnie w szafie z ubraniami.


Puder w kamieniu Affinitone odcień 03 Light Sand Beige


Będzie idealny do torebki, w razie potrzeby poprawek w biegu. Mając więcej czasu używam raczej sypkiego, ale poza domem będzie jak znalazł.

Na koniec Glam Bronze L'Oreal



Bronzer z rozświetlaczem, będzie przypominał o lecie tej jesieni.

Mieliście? Testowaliście? Co sądzicie o tych produktach?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz